Topic: Jak pomóc osobie w żałobie?

Słuchajcie moja koleżanka kilka lat temu stracila meza w wypadku samochodowym i od tego czasu sama wychowuje córeczke, rodzina bardzo jej pomaga ale mi sie wydaje ze ona w dalszym ciągu sie nie otrząsnęła po tragedii, czesto chodzi na cmentarz i z nikim sie nie związała, jak jej pomóc?

Re: Jak pomóc osobie w żałobie?

najlepiej odczep sie, bo kim ty jestes, zeby w czyjes zycie z butami wchodzi nie ułożyła sobie życia, bo moze jeszcze nie natrfiła na odpowiednia osobe, to nie twoja sprawa!

Re: Jak pomóc osobie w żałobie?

najłatwiej powiedziec nie moja sprawa i rece umyc, wiesz ile tragedii można by uniknąć, gdyby ludzie w pore zareagowali i nie panowałaby wokoło taka znieczulica?

Re: Jak pomóc osobie w żałobie?

masz świętą rację, jak stan takiego otępienia, o którym mówisz utrzymuje sie latami. Doradzałambym psychoterapię albo przynajmniej grupę wsparcia dla osób w żałobie, takie grupy prowadzone są przez wykwalifikowanych psychologów, a takze osoby, które kiedyś same przeżyły podobną tragedie, wtedy twoja przyjaciołka zobaczyłaby, że nie jest z tym wszystkim sama.

Re: Jak pomóc osobie w żałobie?

Ale pewnie kolezanka sama nie pójdzie, moze zacząć odv wyciągnięcia jej z domu, albo zapisania na jakis portal randkowy, to samo zrobilem z kumplem i właśnie szykuje sie na ślub.

Re: Jak pomóc osobie w żałobie?

To nie wystrczy bezwzględnie potrzebny jest dobry psycholog Warszawa Bielany to dzielnica gdzie przyjmuje naprawdę fajna kobieta z indywidualnym podejsciem do pacjenta, bylam tam z synem, który bardzo przeżywał rozstanie ze swoją pierwsza miłością, nie bylo latwo go tam zaciągnąć, ale juz na pierwszym spotkaniu znalazł wspólny język z panią psycholog, warto spróbować umówić tam koleżankę, nawet jesli sama nie bedzie chciała iść.

Re: Jak pomóc osobie w żałobie?

a jeszcze jedno warto pmiętać, że aby skorzystać ze wsparcia psychologicznego w Warszawie nie trzeba iść do gabinetu, można umówić sie na wizytę domową, to wcale nie sa duże koszty, a i nieraz łatwiej prozmwiac z kimś w domowym zaciszu i przłamac się.